"Sklep z babciami" (Wydawnictwo Literatura)

Dziś, trochę na przekór, nie mam dla Was książki o Bożym Narodzeniu. Mam książkę o lecie! O letnich wakacjach, o których wielu już marzy, a do których, na razie, jest dość daleko. A sama książka to opowieść do czytania nie tylko latem, ale także zimą. Bo tak ciepłe i piękne historie zimą sprawdzają się świetnie. Dlatego właśnie polecam ją dziś!


Głównym bohaterem książki Dominiki Gałki jest Wojtek. Chłopiec ma właśnie wakacje, ale niespecjalnie się nimi cieszy. Rodzice nie mają dla niego czasu. Mama i tata pracują, są bardzo zajęci i nie poświęcają chłopcu tyle czasu, ile on potrzebuje. Wojtek jest tak bardzo rozczarowany i rozżalony, że wolałby już nawet chodzić do szkoły. Brzmi strasznie, prawda? A jednak takie słowa główny bohater tej książki wypowiedział. Tymczasem zły los dołożył Wojtkowi kolejne zmartwienie. Jego ukochana maskotka, która jest z nim od czasów niemowlęcych, traci nos! Wszystko dlatego, że Wojtek rzucił nim w ścianę, guzik będący nosem pękł i katastrofa gotowa. Wielu pewnie uznałoby to za znak i ostatecznie rozstało się z maskotką, ale Wojtek, mimo zaawansowanego wieku (skończył trzecią klasę podstawówki) nie ma takich planów. Dostaje od rodziców pięć złotych i ma iść do pasmanterii kupić nowy nos. Chyba nikt nie podejrzewa, że zakup zwykłego guzika, odmieni na zawsze nie tylko wakacje Wojtka, ale całe jego życie. W pozornie zwyczajnej pasmanterii chłopiec spotyka bardzo wyjątkowe panie. Trzy starsze kobiety stają się niemal jego babciami i sprawiają, że nudne wakacje w towarzystwie zajętych rodziców, zyskują zupełnie nowe oblicze. Ale jakie dokładnie, tego zdradzić nie mogę.




Historia ze Sklepu z babciami jest nieco szalona, trochę nierzeczywista, ale przede wszystkim pełna uroku. To wspaniała historia bardzo nietypowej przyjaźni, opowieść o relacji, która daje wiele zarówno Wojtkowi, jak i starszym paniom, które spotkał na swojej drodze. Właśnie dlatego napisałam na początku, że choć książka opowiada o lecie, to doskonale nadaje się do czytania zimą. Jest to po prostu uniwersalna opowieść o tym, co w życiu ważne. Wydarzenia zachwycają, a bohaterowie budzą uśmiech i sympatie. Do tego wszystkiego swoje ilustracje dodał Maciej Szymanowicz. Na nich, jak zwykle u tego artysty, nie brakuje elementów absolutnie wyjątkowych. Kryją się w zwyczajnych elementach, w rzeczach, które znamy z codziennego życia i których każdego dnia używamy. Dodają one całej historii jeszcze większego uroku i sprawiają, że historię Wojtka i jego babć czyta się z jeszcze większą przyjemnością. Latem, zimą, wiosną i jesienią!




Sklep z babciami
Dominika Gałka
ilustracje Maciej Szymanowicz
Wydawnictwo Literatura 2019

 

Komentarze

  1. Brzmi ciekawie, to chyba taka trochę fantastyka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ojej, to musi być rzeczywiście urocza i magiczna historia :) Czasami trzeba trochę odkleić się od rzeczywistości i zatopić w takich fantastycznych opowieściach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszystko się może w życiu zdarzyć, szczególnie jeśli 'otworzymy się' na ludzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaciekawiła mnie ta książka. Historia bardzo ciekawie brzmi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piekna jest ta książką, jej opis brzmi naprawdę ciekawie i mądrze. Będzie nasza. Pod choinką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna historia idealnie dla nas wpisuje na listę do zakupow

    OdpowiedzUsuń
  7. Genialny pomysł na zbliżające się Święta.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz