"Moja wspaniała przyjaciółka" (Wydawnictwo Wilga)

Jestem pewna, że kiedy zobaczycie tę książkę po raz pierwszy stwierdzicie, że piękniej wydaną książkę dla dziewczynek trudno sobie wyobrazić. Elegancka płócienna okładka, na niej subtelne grafiki i nieduży format (taki akurat do dziewczęcej torebki). Oto Moja wspaniała przyjaciółka!


Książka Pollu Ho-Yen to historia dwóch dziewczynek. Lepsze przyjaciółki o Luli i Lenki trudno sobie wyobrazić. Dziewczynki bardzo się od siebie różnią, a mimo to doskonale się ze sobą dogadują. Zupełnie nie przeszkadza im to, że jedna lubi psy, a druga koty. Nie zwracają uwagi na to, że w szkolnym autobusie jedna woli patrzeć w okno, a druga rozmawiać. Na wszystko znajdą czas, każda z nich będzie zadowolona. Znają się od zawsze, ich mamy poznały się w szpitalu, w którym czekały na narodziny swoich córek. Ba! Lula i Lenka urodziły się nawet tego samego dnia. Przyjaźnią się, więc od czasów niemowlęcych. Kiedy poznają je czytelnicy dziewczynki są już uczennicami. Chodzą oczywiście do tej samej klasy, spędzają razem przerwy i siedzą obok siebie w szkolnym autobusie. Wydaje się, że przyjaźń dziewczynek jest tak silna, że nikt ani nic ich nie rozdzieli. Lula i Lenka nie powinny nigdy się pokłócić. A jednak na ich drodze staje piórnik niezgody. Ten piórnik Lula pożyczyła od Lenki, żeby skończyć pracę na konkurs plastyczny. Pożyczyła i zapomniała przynieść do szkoły, żeby móc go oddać przyjaciółce. Tak rodzi się konflikt między dziewczynkami. Lula i Lenka zrywają kontakt, przestają siedzieć obok siebie, przestają się razem bawić. Wszystko wskazuje na to, że wieloletnia przyjaźń właśnie się zakończyła...




Nie będę zdradzać, co wydarzy się dalej. Uchylę tylko rąbka tajemnicy odnośnie zakończenia, to na szczęście jest dobre, więc można tę książkę śmiało podarować wszystkim dzieciom, które przeżywają jakieś kryzysy w relacjach z rówieśnikami. Moja wspaniała przyjaciółka pokazuje, że z jednej strony, kłótnie są czymś nieodłącznie związanym z relacjami międzyludzkimi, z drugiej, podkreśla, że konflikty trzeba próbować rozwiązywać. Dla dobra siebie i innych. Szkoda rezygnować z przyjaźni po jednej kłótni o drobiazg.




Książka Polly Ho-Yen pokazuje dzieciom prawdę o przyjaźni. Relacje łączące Lulę i Lenkę powiela wiele ich rówieśniczek. Ważne, żeby unikać powielania popełnionych przez bohaterki tej książki błędów. Myślę, że ta książka pomoże dzieciom tego uniknąć. I właśnie dlatego warto ją przeczytać, bo to mądra i piękna opowieść o dziecięcej przyjaźni. Takiej, którą pamięta się całe życie. A czasem nawet takiej, która potrafi całe życie trwać. 




Moja wspaniała przyjaciółka
Polly Ho-Yen
ilustracje Binny Talib
tłumaczenie Patrycja Zarawska
Wydawnictwo Wilga 2018

Komentarze

  1. Piękna książeczka. Ja uważam, że książki to super sprawa i każdy powinien je mieć.. :-) Czy ma 4 latka czy 54 ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas akirat etap zawierania pierwszych przyjaźni w żłobku. Świetna propozycja, z przyjemnością sięgnę po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  3. U nas tez etap przyjaźni na tapecie! :) Taka książeczka może być fajną pomocą przy trudnych emocjach z nią związanych... :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna książeczka dla dziewczynek :-)
    A i temat ciągle aktualny ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie się zapowiada, książka z mądrym przesłaniem o przyjaźni.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamy tą książeczkę i Karinie bardzo się podobała

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna! Muszę zakupić dla małej siostrzenicy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepięknie wydana, może kiedyś wpadnie w moje łapki

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki wspomnianemu przez Ciebie piórnikowi przypomniałam sobie, że ja znalazłam wspaniałą przyjaciółkę w podstawówce właśnie dzięki mojemu bardzo bogatemu piórnikowi. Nikt nie miał w piórniku tylu kredek co ja. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Książeczka wygląda na ciekawą, a bohaterki na sympatyczne. Sama z chęcią sięgnęłaby mi po taką lekturę. Wszędzie tak i w przyjaźni jak widać przeciwieństwa się przyciągają. Szkoda, że za moich czasów nie było tak wspanialych książek dla dzieci. Ale to nic, teraz nadrabiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz