Encyklopedie i leksykony są w modzie!

Dochodzicie czasem do wniosku, że nie pasujecie do czasów, w których przyszło Wam żyć? W mojej głowie taka myśl pojawia się zawsze, kiedy szukając odpowiedzi na jakieś pytanie sięgam po książkę, zamiast sprawdzić to w internecie. Wydaje mi się, że trudno będzie mi z tego zachowania zrezygnować, co więcej taką drogę wskazuję również Tosi. I kiedy o coś mnie pyta, pokazuję jej odpowiedź w książce. W dzieciństwie uwielbiałam przeglądać encyklopedię, często dostawałam w prezencie książki popularnonaukowe dla dzieci. Większości z nich do dziś się nie pozbyłam, ale specjalnie się nie opieram, kiedy ukazują się kolejne i dołączam je do naszej biblioteczki.


Ostatnio w naszym domu pojawiły się dwie nowe książki, które pomagają dzieciom poznawać otaczający je świat. Pierwsza spodoba się już przedszkolakom. Jej autorką jest dobrze znana miłośnikom literatury dziecięcej Eliza Piotrowska. Najnowsza książka tej autorki to podróż dookoła świata. Głównym celem tej wyprawy nie jest jednak podziwianie zabytków i krajobrazów (choć i na to znajdzie się czas), ale przede wszystkim poznawanie ludzi. Głównymi bohaterami książki są Iga i Gutek oraz ich rodzice. Cała rodzina właśnie przygotowuje się do wyjazdu. Już niedługo zajrzą niemal do wszystkich krajów świata i poznają mieszkańców tych regionów. Odwiedzą między innymi Arktykę, gdzie porozmawiają z dziećmi, które podobno mogą czasami całą noc spędzać na dworze. Dotrą do Indii i dowiedzą się, dlaczego niektórzy ludzie, kiedy coś mówią łapią się za ucho. We Francji kupią bagietki od lokalnego piekarza i będą jeździć po mongolskim stepie. Z mieszkańcami każdego kraju zamienią kilka słów, poznają ich obyczaje, dowiedzą się, co lubią jeść i jak spędzają czas. Razem z nimi podróż dookoła świata odbędą mali czytelnicy. Z zachwytem obejrzą bardzo kolorowe ilustracje, wypatrzą na nich mnóstwo szczegółów i zobaczą charakterystyczne dla każdego kraju zabytki. Wiele się z tej książki dowiedzą, bo To my dzieci świata w bardzo prostej i atrakcyjnej nawet dla przedszkolaków formie przekazuje wartościowe i istotne dla każdego człowieka treści.








A kiedy mali czytelnicy nieco podrosną, Centrum Edukacji Dziecięcej ma przygotowaną dla nich kolejną propozycję. Encyklopedia dla dzieci to gratka dla wszystkich dzieci, które interesują się zwierzętami, zdobyczami techniki, historią i kulturą. Książka została podzielona na jedenaście działów:
  • kosmos,
  • nasza planeta,
  • świat roślin i zwierząt,
  • ciało człowieka,
  • dzieje ludzkości,
  • nasza codzienność,
  • nauka,
  • technika,
  • mapy świata,
  • Polska,
  • flagi państw świata.
To lektura na długie godziny. My nie mogliśmy się od niej oderwać. Każda kolejna strona była zaskoczeniem. Pierwsze zaskoczenie - książkę napisali Polacy! Do tej pory tego typu lektury były niemal wyłącznie tłumaczeniami, to skutkowało tym, że brakowało w nich informacji na tematy historii naszego kraju, jego kulturze i bohaterach. Tutaj mamy cały dział poświęcony Polsce. To oczywiście nie jest wszystko, do książki trafiły rozdziały o ludziach, którzy jako pierwsi polecieli w kosmos, o rafach koralowych, fotosyntezie, świecie starożytnym, powstaniu języków i rozwoju transportu. Zobaczą jak wyglądają flagi poszczególnych krajów, przyjrzą się mapie świata i porównają wszystkie kontynenty.
Tematyka, jak na encyklopedię przystało, jest bardzo różnorodne. Dzięki temu ta książka staje się lekturą na lata, dzieci będą ją odkrywać wielokrotnie. Na początek, zapewne razem z rodzicami, przeczytają pierwsze, najprostsze fragmenty. Potem, już samodzielnie, będą zgłębiać zagadnienia, które interesują ich najbardziej. Wszystko w przystępnej, dostosowanej do wieku odbiorców formie. Ta książka rozbudza zainteresowania i odpowiada na niemal wszystkie pytania, które rodzą się w dziecięcych głowach.









Pisząc listy do Mikołaja (lub w naszym rejonie Gwiazdora) dzieci najczęściej proszą o zabawki. Wiele z nich zapomina albo po prostu nie chce prosić o książki. Warto jednak pójść pod prąd dziecięcym marzeniom i do zabawki albo gry dorzucić książkę. Nie musi to być gruba powieść, która niezbyt chętnie czytające dzieci do czytania jeszcze bardziej zniechęci. Warto podarować dziecku książkę, która autentycznie je zainteresuje. Nowości z Centrum Edukacji Dziecięcej właśnie takie są! Pełne zdjęć (Encyklopedia dla dzieci) oraz ilustracji (To my dzieci świata). Wypełnione faktami i ciekawostkami. Takie książki po prostu się lubi!

Te i inne książki, które na pewno zachwycą Wasze pociechy, znajdziecie na stronie Centrum Edukacji Dziecięcej


Komentarze

  1. U nas pozycje popularnonaukowe są zawsze dobrym prezentem, Zet potrafi spać z wielką encyklopedią :) Podoba mi się szczególnie ta pierwsza pozycja, muszę jej poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  2. fantastyczne, właśnie tego szukaliśmy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie książki dla dzieci to jest skarb! Mój syn uwielbia i zawsze w bibliotece chociaż jedną książkę tego typu sam sobie wybiera

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama mam mnóstwo encyklopedii i leksykonów z czasów kiedy byłam dzieckiem :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię te Wasze propozycje i nie ukrywam, że i ja się nimi inspiruję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak byłam młodsza również chętnie sięgałam po encyklopedie, a teraz to już z wygody szukam informacji w Google, ale mimo to encyklopedie stoją na naszych półkach i czasem po nie sięgam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie po encyklopedyczne publikacje mój syn najchętniej sięga, może to kwestia formy i zgromadzenia wiedzy.

    OdpowiedzUsuń
  8. My dzieci swiata to książeczka która ogromnie mi się spodobała

    OdpowiedzUsuń
  9. Mamy obie książki i synowie najchętniej sięgają po encyklopedię. Bardzo lubią zaskakiwać swoich kolegów i koleżanki wszelkiego rodzaju ciekawostkami

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubimy takie książki .Moja 8 latka z ciekawością zawsze slucha można o i oczywiście ogląda :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz