"Pomelo rośnie" (Wydawnictwo Zakamarki)

Tytuł tej książki może zasiać ziarno niepokoju w sercach miłośników najmniejszego słonia świata. Dlaczego? Bo wszystko wskazuje na to, że Pomelo urośnie i już nie będzie najmniejszy. Na początek urosła książka, która nie przypomina tych wydanych wcześniej... Co tu się dzieje?!


Wszystko zaczęło się w dniu, w którym Pomelo dostrzegł, że zaczyna rosnąć. Zamiast się jednak z tego ucieszyć, wpadł w przerażenie. Bo co to znaczy "urosnąć"?! Ja się rośnie? Co się wtedy czuje? Pytania mnożą się w, jeszcze małej, głowie słonia. Odpowiedzi nie przychodzą, a niepokój tylko się wzmaga. Pomelo porównuje swój wzrost ze wzrostem innych, sprawdza, czy jest od kogoś większy, czy mniejszy. Niepokoi się zachodzącymi zmianami, ale po chwili zaczyna się tym cieszyć! Rozpiera go energia i ma ochotę na zrobienie czegoś wielkiego! Po chwili jednak w sercu słonia pojawiają się kolejne wątpliwości. Bo co się stanie, kiedy Pomelo urośnie nierówno? Albo będzie rósł zbyt szybko? Co się stanie, kiedy duży Pomelo będzie wyglądał śmiesznie?! Kiedy przerośnie wszystko i wszystkich?! Pytania się mnożą, bo rośnięcie to poważna sprawa...
 



Pamiętacie moment, w którym zaczęliście rosnąć? Kiedy dostrzegliście, że dosięgacie do rzeczy, które były do tej pory poza Waszym zasięgiem? Pewnie nie, najczęściej dzieje się to na tyle wolno, że tego nie dostrzegamy. Jest to dla nas naturalne. Poza tym dzieci czekają na to aż urosną i wydorośleją, cieszą się każdym dodatkowym centymetrem, każdą nowo nabytą umiejętnością. Być może jednak są również dzieci podobne do Pomelo, takie które bardziej się boją niż cieszą z tego, że rosną i, że stają się starsze. Ta historia na pewno im pomoże, trochę oswoi ich strach i pokaże się dorastanie nie jest niczym ani złym, ani strasznym. Twórcy opowieści o Pomelo w piękny i mądry sposób opowiadają dzieciom o rośnięciu. Bo przecież to nie tylko opowieść o małym słoniku z długą trąbą, który nagle zaczął rosnąć. Nie, to opowieść o każdym dziecku i dla każdego dziecka. Dla przedszkolaka i ucznia, dla tych, którym brakuje pewności siebie i tych, którzy czują się niepewnie, tych, którzy czują się nieakceptowani. Myślę, że to doskonały prezent urodzinowy. Na które urodziny? Odpowiedź jest chyba jasna! Na każde;)




Pomelo rośnie
Ramona Badescu
ilustracje Benjamin Chaud
tłumaczenie Katarzyna Skalska
Wydawnictwo Zakamarki, 2018
wiek 3+

 

Komentarze

  1. Mamy :) Pomelo lubimy i często do niego zaglądamy. A ja zdałam sobie sprawę, że urosłam pewnego dnia kiedy przyjechałam do rodzinnego domu i zauważyłam, że grzejnik, który był zawsze "wysoko" znajduje się dziwnie nisko i w pierwszym odruchu zaczęłam dumać dlaczego tak się stało zupełnie jakby nie myśląc o tym, że to mnie zmieniła się perspektywa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna książka dla przedszkolaków, tłumacząca im jak zmieniają się, kiedy zaczynają rosnąć!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, w ogóle cała seria tych książek jest super

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa książka, musimy się w nią zaopatrzyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo jaka świetna propozycja! Z pewnością znajdzie się na naszej półce! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki, które w przystępny sposób tłumaczą niekoniecznie łatwe do zrozumienia dla Dzieci zagadnienia

    OdpowiedzUsuń
  6. ostatnio zastanawiałm się nad tą książką..nie wziełam i teraz załuję

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam książki ale tematyka bardzo mi się podoba.Mysle że lekturą przypadłaby nam do gustu i byłaby wspaniałą pomocą w rozmowach dotyczących wzrastania.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ładna grafika. Myślę, że książka jest różnie ciekawa w treści, co w grafice.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzieś już kiedyś słyszałam o Pomelo :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To musi być super książka .My czytamy bardzo dużo ,ale tej serii jeszcze nie czytaliśmy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne ilustracje to podstawa dobrej książki dla dziecka w wieku mojego syna. Ta właśnie takie ma :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda po grafice na świetną książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam książki z wydawnictwa Zakamarki. Mają śietne propozycje dla dzieciaków.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz