"Sowa czy puszczyk?" (Wydawnictwo Adamada)

Jeszcze rok temu żartowałam, że moje dziecko nie przeszło w swoim życiu etapu ciągłego zadawania pytań. Naprawdę nie zapadło mi w pamięć, żeby męczyła nas pytaniami o zasadę działania samochodu, o to, dlaczego z chmur pada deszcz i po co psom cztery łapy, skoro człowiekowi wystarczą tylko dwie. Wszystko zmieniło się, kiedy Tosia zaczęła samodzielnie czytać. Nie dość, że znajdzie w tekście każdą literówkę, to jeszcze zadaje mnóstwo pytań, chce żeby tłumaczyć jej trudne słowa i wyjaśniać pojęcia, które są dla niej niezrozumiałe.


Przyznam się, że często jej pytania wprawiają mnie w zakłopotanie, bo co z tego, że ja coś rozumiem, jeśli nie umiem wyjaśnić tego w zrozumiały dla dziecka sposób. Szukam pomocy w słownikach i encyklopediach. Podsuwam jej również lektury, z których może dowiedzieć się nowych rzeczy o otaczającym ją świecie. Jedną z takich książek jest wydana niedawno przez naszą ukochaną ADAMADĘ Sowa czy puszczyk. Przedstawiono w niej 52 pary zwierząt, roślin i rzeczy, które pozornie wydają nam się bardzo podobne i z tego powodu często są przez nas mylone. Pary zestawiono w sześciu rozdziałach:

  • zwierzęta
  • jedzenie
  • geografia
  • garderoba
  • ciało
  • miasto

Oprócz tytułowych sów i puszczyków, wśród zwierząt, pojawiają się między innymi króliki i zające, pszczoły i osy, słonie afrykańskie i indyjskie. W rozdziale o jedzeniu czytamy o białej i ciemnej czekoladzie, dowiadujemy się jaka jest różnica między owocami morza a skorupiakami i czym tak naprawdę różni się masło od margaryny. Część geograficzna to opis Arktyki i Antarktydy, Niderlandów i Holandii, a także strumienia i rzeki. Rozdział o garderobie przypadnie do gustu wszystkim, którym zdarza się pomylić rajstopy z pończochami, ponczo z peleryną i kamizelkę z kardiganem. Pary z części ciało to coś dla rodziców dzieci zafascynowanych funkcjonowaniem ludzkiego ciała, znajdą wśród nich wyjaśnienie różnic między krótkowzrocznością a dalekowzrocznością, żyłą a tętnicą i bakterią a wirusem. 



Jak widać (a przedstawiłam tylko część z 52 par) ta książka to prawdziwa kopalnia wiedzy dla wszystkich ciekawych świata maluchów. Każda z par została przedstawiona na jednej rozkładówce. Dzięki temu lepiej widać dzielące je różnice. Te zostały krótko opisane oraz dodatkowo zilustrowane. Wszystko to tworzy spójną, interesującą dla czytelnika całość. Celowo nie napisałam interesującą dla dziecka, bo jest to lektura dla wszystkich, których interesuje otaczający świat. Duetowi Emma Strack i Guillaume Plantevin należą się brawa, bo stworzyli świetną książkę, którą warto mieć w domu. Przecież wątpliwości mogą przecież najść każdego, nie tylko dziecko. Warto wiedzieć, gdzie można znaleźć odpowiedzi na pytania, które zadajemy sami sobie albo zadają nam dzieci. Książka Sowa czy puszczyk jest gotowa do pomocy i tylko czeka, żebyście zaczęli ją czytać ze swoimi dziećmi! 




Sowa czy puszczyk? 52 pary, których już nie pomylisz
Emma Strack
Guillaume Plentevin
tłumaczenie Iwona Janczy
Wydawnictwo Adamada, 2018

 

Komentarze

  1. Moja córka też wskaże literówki :) Książka wygląda na ciekawą!

    OdpowiedzUsuń
  2. Książka dla mojego syna, będzie nią zainteresowany, a i ja chętnie zajrzę. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne ilustracje:) A książka tego typu przyda mi się pewnie niebawem, jak będę bombardowana serią pytań :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Boskie ilustracje, mocno zachęcają do zapoznania się z tą lekturą ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajna pozycja ;) Kolejna okazja do poszerzania słownictwa i poruszania nieintuicyjnych tematów - bardzo na plus :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnie, że powstają takie książki. Naprawdę rozwijają dzieciaka, jednocześnie bawiąc :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetna sprawa! Bardzo obrazowo wyjaśnione różnice - tak, że każde dziecko na pewno bez trudu je zapamięta i skojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolejna fajna książka, którą pokazujesz :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysl. Ja czesto cos wiem, ale nie umiem tego wytłumaczyć, wiec książka bylaby pomocna.

    OdpowiedzUsuń
  10. O naprawdę ciekawa książka. Chętnie ją kupię dla dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda fajnie. Lubię z moimi dziecmi książki które oprócz zabawy przesycona cenna nauke

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawa książka. Fajny pomysł na prezent dla małego czytelnika

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz