Za co lubię Wielkanoc i dlaczego wolę ją od Bożego Narodzenia?

Święta Wielkanocne to czas, który chłonę całą sobą. Zachwyca mnie jej warstwa religijna, obrzędy Triduum Paschalnego, Niedziela Wielkanocna. Lubię zwyczaj święcenia pokarmów. Budząca się do życia po zimie przyroda wspaniale łączy się z tajemnicą zmartwychwstania. To wszystko sprawia, że na Wielkanoc czekam przez cały rok. 

Święta Wielkanocne są jakby dłuższe, poprzedzające je Triduum Paschalne, to niezwykłe wprowadzenie do świętowania niedzieli zmartwychwstania. Od czterech lat uczestniczymy w Triduum nieregularnie i niestety nie we wszystkie dni, mimo tego czujemy wyjątkowość i tajemniczość tych dni. 

Lubię też Wielkanoc za niesamowity zapach, który jej towarzyszy. Moje pierwsze, zapachowe skojarzenie? Wielkopiątkowa Droga Krzyżowa, kościół pełen ludzi, którzy przyszli na nią prosto z pracy albo zakupów i ten niesamowity, mieszający się zapach bukszpanu, wędlin, ciasta. Z Wielkanocą kojarzy mi się również mój ulubiony kolor, czyli zielony, a także tulipany i żonkile. 

I choć większość osób powie, że dla nich rodzinne i domowe jest Boże Narodzenie, to ja właśnie Świąt Wielkanocnych nie wyobrażam sobie poza domem, poza swoim parafialnym kościołem, nie wyobrażam sobie święconki przygotowywanej w innym miejscu, niż moja własna kuchnia. 
Chłonę te dni, które są już za mną i te, które dopiero nastąpią, muszą mi wystarczyć na kolejny rok!

A Wam, chciałabym jeszcze złożyć życzenia!
Nie pozwólmy, aby codzienność przesłoniła nam niezwykłość tych cudownych dni. Zatrzymajmy się na chwilę i pomyślmy o tej wielkiej TAJEMNICY, o wielkim CUDZIE, którego jesteśmy uczestnikami. A wtedy wspaniałe przepełnione nadzieją święta Zmartwychwstania Pańskiego napełnią Wasze serca optymizmem, radością i bezgraniczną miłością, pozwolą zapomnieć o troskach i problemach, ponieważ Chrystus zmartwychwstał i w Nim pokładamy naszą NADZIEJĘ!!!

Komentarze